Pantery

Beryl

Uwaga: temat ten będzie mocno moderowany. Przypominam,że nie jest to temat do dyskusji, a jedynie do polecania. Koniec Uwagi.

W temacie tym możecie polecać to co uważacie za godne polecenia w różnych kategoriach.

W kategorii książka chciałem Wam polecić (o ile czytacie) najnowszą książkę Jeremy'ego Clarksona "I jeszcze jedno - Świat według Clarksona 2". To zbiór jego cotygodniowych felietonów publikowanych w którejś z angielskich gazet. Jeśli ktoś nie kojarzy - Clarkson, to ten najwyższy z prowadzących TopGear. Książka ze względu na styl i brak poszanowania dla jakichkolwiek świętości autora ocieka humorem i absurdem, ale chwilami bardzo ciężko się z facetem nie zgodzić. Oczywiście poprzednie jego książki ("Świat według Clarksona" i "Wiem, że masz duszę") także warte są polecenia, możliwe nawet, że są od tej najnowszej lepsze.

Cykada

Ja w kategorii najlepszy blog (no co Wink

) polecam [link widoczny dla zalogowanych]
Prowadzony przez jakiegoś anonimowego diennikarza, z niesamowitym zmysłem wodzi za nos tysiące ludzi.
Nietypowy, obrazoburczy, czasami ciężko strawny. Polecam

Molibdenik

FILM: 'BEOWULF' 3D IMAX
Nie będę wam wypisywał jak bardzo powala i jaki jest fajny. Warto. Często bywam w IMAX-ie i to najlepsza produkcja jaką w 3D widziałem. Polecam gorąco.

Gość

Serial, o WP. Warto obejrzeć! Sporo rzeczy pokazanych bardzo wiarygodnie, i dobrze zrobione. Jakość w podanym linku nie jest oszałamiająca, ale jeśli obejrzysz pierwszy odcinek, zapragniesz obejrzeć wszystkie bez względu na jakość. [link widoczny dla zalogowanych]

Pysio · Wysłany: Pon 11:58, 24 Mar 2008 Temat postu:

Gra Rainbow Six: Vegas. Ta gram mnie z minuty na minutę coraz bardziej zadziwia. Jest świetna. Nie jest to zwykła napierdalanka typu CS czy ET - ale na prawdę warta uwagi gra - w której używa się taktyki Smile

Molibdenik · Wysłany: Pon 13:27, 24 Mar 2008 Temat postu:

Dupa nie taktyki.....Ale trzeba przyznać że gra jest dobra. dobrze zrobiona wizualnie i dźwiękowo, a do tego naprawdę długa (jak na FPS-a). Również polecam.

sgt. Carlos Hathcock · Wysłany: Pon 16:40, 24 Mar 2008 Temat postu:

To raz kolej na mnie Very Happy

. Chciałbym polecić wszystkim którzy choć na chwilę chcą się poczuć jak snajperzy grę Sniper Elite . Powstawała ona w konsultacji z brytyjskimi snajperami i według mnie najwierniej ze wszystkich gier odwzorowywuje tę profesję Wink

.

PS: Beowulf bardzo dobry film i muzyka też ładna Wink

.

MCR · Wysłany: Pon 20:43, 24 Mar 2008 Temat postu:

Molibdenik

Gorąco polecam "Mrocznego rycerza". Zacznę może od czasu trwania filmu...seans rozpoczął się o godzinie 22.00 (trochę reklam na starcie), a napisy końcowe zaczęły się o 0:40. Przez te prawie 3 godziny nie nudziłem się ani przez chwilę, za to moja kochana żona zasnęła trzy razy, co też odczytuję jako duży komplement dla filmu. Dla ludzi, którzy interesują się Batmanem i wychowali się na jego komiksach oczywistym jest że ta pozycja to ich zasrany święty obowiązek. Ja pragnę zachęcić do tego filmu wszystkich, którzy śmieją się z komiksowych superbohaterów w głos. Otóż film ten nie zawiera w brew pozorom niezliczonej ilości bajerów rodem z opowieści z 007 w roli głównej, nie oślepia też mnogością fajerwerków. W zamian za to widzowi zaserwowano zawiłą ale i rozsądną intrygę, zaciekawiono szybką akcją podpartą w realny sposób przez zbliżenie psychologiczne do postaci głównych bohaterów, i wreszcie przedstawiono światu Jokera jakiego jeszcze nikt nie widział. Choćby z tego ostatniego powodu warto iść do kina. Zwyczajne mistrzostwo świata, jeszcze nigdy nie śmiałem się makabrycznych wyczynów psychopaty przedstawionych w zupełnie poważny sposób. Ot Joker. Wreszcie na pytanie: czy będzie kolejna część? odpowiem w sposób jaki jeszcze mi się nie zdarzyło. Kiedy w połowie seansu już wszystko zaczyna się wyjaśniać i kiedy pojawiają się nowe postaci, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że "sprytni" producenci i scenarzyści szykują sobie następną część....NIC bardziej mylnego! Następna część po prostu zaczyna się odgrywać przed oczami widza, intryga nawiązuje się na nowo, akcja znów zaczyna wrzeć. Tak więc: Czy będzie następna część? Mam cholerną nadzieję, że tak.

Beryl

youtube>>szukaj>>die happy

muzyczka
rockowa
miód na moje uszy!
dla oczu też miłe, bo wokalistka jest Czeszką a Czeszki to już takie są Wink

szczególnie polecane kawałki:
peaches
supersonic
if

Molibdenik

Po obejrzeniu dzisiejszego odcinka South Park (comedy central), w którym prezydent Bush zabija strzałem w głowę założyciela witryny [link widoczny dla zalogowanych] by chwilę później wyjaśnić jak doszło do "zamachów" na słynne wierze i pentagon, postanowi9łem wam polecić zarówno wspomnianą witrynę jak i sam serial, choć tego ostatniego chyba nie muszę....

Dodam jeszcze tylko, że oczywiście w odcinku wspomnianej kreskówki całą sprawę odkręcono w dość zabawny sposób.....

Zwolennicy teorii spiskowych wszystkich krajów łączcie się!!!

Kat

odnosząc się do poprzedniego posta, kiedyś dostałam od kumpeli link do ok. godzinnego filmu o wtc dotyczącego ataku i wątpliwości jakie wielu ludzi, szczególnie naukowców miało odnośnie tego wydarzenia. różne rozkazy, amatorskie filmy z tamtego dnia. nieźle może namieszać. niestety nie mogę teraz tego znaleźć ale jeżeli ktoś ma trochę więcej wolnego czasu to polecam pogrzebanie trochę na www.youtube.com

Pysio · Wysłany: Pon 22:01, 09 Mar 2009 Temat postu:

Slumdog - może trochę późno ale uważam, że ten film jest maga super, ekstra wykurwisty (przepraszam za wulgaryzm ale inaczej określić się tego nie da). Opisuję rolę dzieciaka z ulicy jak wygrywa 20 mln rupii i jak tego dokonuje. Boski montaż - Gorąco polecam !

Molibdenik · Wysłany: Czw 14:26, 12 Mar 2009 Temat postu:

a mnie przypadł do gustu soundtrack z tego filmu. Sam obraz też nie najgorszy ale mnie nie powalił....muza wymiata jeśli ktoś lubi boolywodzkie klimaty. Very Happy

Beryl · Wysłany: Czw 15:10, 12 Mar 2009 Temat postu:

"Burn after reading", u nas "Tajne przez poufne". Film nienajnowszy, ale wart obejrzenia nawet kolejny raz. Dlaczego? Bo Brad Pitt ginie z tak glupim wyrazem twarzy, że nie da się tego opisać. Bo Brad Pitt ginie w połowie filmu, a to znaczy, że scenariusz jest tak odjechany, że i bez gwiazdora film jest świetny.

gagarin · Wysłany: Czw 20:12, 12 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli ktoś lubi espresso to polecam automat z kawą na dworcu centralnym w Łodzi. Nie jestem takim twardzielem i wolę czekoladę, ale raz by nie zasnąć czekając na pks wybrałem espresso... małe, mocne, gorzkie... chyba takie ma być. Poległem, nie dopiłem do końca...

Gość · Wysłany: Nie 0:41, 22 Mar 2009 Temat postu:

"American Soldiers", bardzo ciekawy film o pewnej misji...ciągle dużo akcji, nie będę opowiadał, sami zobaczcie, najlepszy film wojenny jaki widziałem.

Pysio · Wysłany: Nie 9:31, 22 Mar 2009 Temat postu:

A co do filmu wojennego to polecam serial kompania braci, odc. 8.
Kto nie oglądał, powinien koniecznie to zrobić. Dość stary serial ale mimo wszystko świetny ( II WŚ )

Pysio

"ZERO" z kinach jest od 23 października. Czadowy film. Ale trzeba trochę na nim pomyśleć i nie ma dużo akcji - więc raczej dla dorosłych widzów Smile

Muzyka genialna reżyseria też (jak on w ogóle się sam w tym wszystkim połapał...)
Gorąco polecam.

Beryl

serial "Ultimate Force" - o działaniach SAS, między innymi w Irlandii Północnej. Leci sobie kilka razy w tygodniu w TELE5. Bez nadmiernych fajerwerków, wodotrysków, wygląda dość realnie i sensownie

Claptrap

Gra może już nie najnowsza, ale jaka radosna.

Burnout Paradise.

Nieważne, że ma śliczną grafikę, absolutnie rewelacyjną scieżkę dźwiękową (Guns&Roses, BlackJack, SoundGarden, Faith no more). Najważniejsza jest cholernie dobra zabawa jaką zapewnia. Otwarte miasto, wcale niemałe, góry obok, autostrady, czyli wszystko co mieliśmy we wcześniejszych konsolowych Burnoutach dostępne w każdej chwili. Bardzo przyjemny model jazdy, 75 różnych samochodów, od tuningowanych japońskich blenderów, przez klasyczne muscle car po prawie ciężarówki i wyczynowe wozy torowe. 120 wyścigów do wygrania, oprócz tego masa dodatkowych osiągnięć do pobicia (rekordy ulic, skocznie, billboardy to rozwalenia) zapewniają zabawę na dość długo - obecnie mój licznik wskazuje koło 26 godzin i ~60% wykonania gry. I co według mnie najważniejsze - gra daje dużo satysfakcji podczas wygrywania, a nie frustruje przy przegranych, nie raz szeroko cieszyła mi się morda widząc jak mój jeszcze przed chwilą śliczny samochód gniecie się i gubi części podczas kolizji. Bo samochody niszczą się w Burnoucie ładniej niż kiedykolwiek i gdziekolwiek Smile

Molibdenik

Dla mnie jednak gra jest, podobnie jak poprzedniczki, do bani. Poza rzeczywiście świetną muzyką....kicha.

Polecam jednak gorąco Red Dead Redemption. W wielkim skrócie GTA na dzikim zachodzie. Grafika bardzo miła, świat wcale nie mały, misji pobocznych mnogo (choć łudząco podobnych). Przy tym wszystkim jednocześnie całość jakaś taka spokojna i wyluzowana, jak prawdziwy twardziel w kapeluszu. Gra jak dla mnie idealnie oddaje klimat czasów i naprawdę pozwala identyfikować się z bohaterem.

Beryl

Alan Wake. Ma 2 wady: wyszedł tylko na XBOXa i jest dość krótki. Ale na inne platformy pewnie wyjdzie za jakiś czas, a długość... w sumie jest też zaletą, bo fabuła zapierdziela, nie ma dłużyzn, cały czas trzyma w napięciu.

A cóż to w ogóle za gra? Najbliżej jej do survival-horrorów pokroju Resident Evil 4/5 jeśli chodzi o mechanikę gry - widok zza pleców, broń w łapie i heja przed siebie likwidując po drodze niemilców. Z tą różnicą, że nie walczymy z zombiakami czy innymi potworami w hurtowych ilościach a dość kameralnymi ilościami "opętanych". I nie ma tak dobrze, że walimy w nich radośnie na lewo o prawo wiadrami amunicji - aby takiego niemilca zabić na śmierć trzeba go najpierw.... oświetlić. Bo cała gra opiera się o grę światła i cienia. W mroku czai się zło, światło zapewnia bezpiecznstwo, dlatego też nasz bohater w prawej łapce trzyma broń (rewolwer, shotguna lub rakietnicę) a w lewej latarkę.
Skoro wspomniałem o bohaterze, to warto wspomnieć o nim więcej - nie jest nim żaden ubersoldat czy inny komandos, ba facet w jednej ze scen mówi, że tydzień wcześniej nie trzymał w ręce broni. Bo jest... autorem powieści, cierpiącym na niemoc twórczą, przyjeżdża więc na urlop do pewnej miejscowości, w której zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Więcej fabuły lepiej nie zdradzać, kipi w niej od nawiązań do powieści Kinga, a klimat chwilami jest naprawdę gęsty. I co ważne, wcale nie jest to zasługą momentów typu "BU" kiedy potworek z nienacka wyskakuje z krzaków.
Grafika? Miodzio. Dynamiczne światło, HDR, ładne modele i tekstury. Dźwięk - ciary po plecach czasem chodzą Smile

Grać ludzie, grać! Jedna z moim zdaniem lepszych gier na XPudło, aż szkoda, że wyszła równocześnie z Red Dead, bo trochę się schowała w jej cieniu.

misiek01

"Dollan`s Cadillac" po naszemu "Czarny Cadillac" (kto to tłumaczy). Film opowiada o facecie handlującym kobietami i chcącym się na nim zemścić, partnerze zabitej kobiety, która była świadkiem. nielegalnego procederu.

http://www.youtube.com/watch?v=o3d6De_MdWU

Molibdenik

R.U.S.E.
Gra strategiczna PC/X360/PS3 osadzona w latach WW2. Niekoniecznie skomplikowana, nieoferująca mnogości opcji, czy nieograniczonego terenu działań i nieszczególnie nadająca się do gry w singlu. Wprawdzie gra ma kampanię singlową, która nieźle wprowadza gracza w arkana walki, ale to zabawa na krótką chwilę, nie dająca zbyt wielkiej satysfakcji. Co innego multi. Tu się można wykazać, sprawdzić, zdołować, pocieszyć, odegrać.....wszystko i to w krótkim czasie, o dziwo nie jest schematyczna (przy odpowiednich ustawieniach naturalnie). Grafika cieszy oko. Gra prosta w obsłudze, nie przytłacza natłokiem jednostek, czy aspektami ekonomicznymi, dosłownie po kilku minutach wiemy co i jak. Właściwie przypomina mi mój ulubiony tytuł, czyli Dune II. Pogrywam namiętnie ostatnimi dniami (co niebawem się skończy....praca). Strategia na szybkie rozgrywki w multi idealna dla ludków takich jak ja, nie mających do dyspozycji całego popołudnia. Gorąco polecam.