 |
Pantery
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Pią 21:02, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To są zwykłe petardy ale można z tego zrobić granat ASG wkładając do tubki po papierze toaletowym i wsypując do środka groch :d.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cykada
Nadszyszkownik

Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katmandu
|
Wysłany: Pią 23:17, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Te petardy są zdecydowanie za mocne, mogą ogłuszyć lub nawet wyrządzić krzywdę trafionemu. Najlepsze do tego celu są hmm...wersje rozwojowe korsarzy, większe mniej więcej dwa razy od zwykłych. Dają dużo huku ale amunicja z granatu leci raptem na 5 m. I to moim zdaniem wystaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pysio
Szyszkownik

Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: się biorą nooby ?
|
Wysłany: Pią 23:19, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio jak byłem za tym wałem koło torów to nic nie poczułem jak puściliście tę petardę - wystarczyło, że się położyłem za niskim krzaczkiem.
Nawet nie usłyszałem tego grochu czy co to było - nie usłyszałem jak sie rozlatuje po terenie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cykada
Nadszyszkownik

Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katmandu
|
Wysłany: Pią 23:24, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ale granat upadł ok metra od Ciebie, więc bez względu na to czy dostałeś czy nie powinieneś uznać się za zabitego i zejść grzecznie do trupiarni. Ot, takie zasady
Dlatego właśnie wg. mnie siła rażenia granatu porównywalna do małej bomby nie jest potrzebna, bo trafienie i tak jest umowne.
Ostatnio zmieniony przez Cykada dnia Pią 23:25, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pysio
Szyszkownik

Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: się biorą nooby ?
|
Wysłany: Pią 23:27, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ale prawda jest taka, że nie ustalaliśmy przed strzelanką, że jest coś takiego jak granaty- po prostu byłem zdezorientowany i nie wiedziałem co robić.. Myślałem, że to po prostu "granat" hukowy - potem okazało sie, że nie...
Ale ok skończmy ten temat.
Kuba - próbowałeś tego z tak potężną petardą ? Jeśli nie to rzuć sibe ją pod nogi poczuj się jak twój przeciwnik w którego miałaby ona być rzucona
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
Podszyszkownik

Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widawa
|
Wysłany: Sob 0:49, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Granaty które zrobiłem do dobronia miły wielką wadę. Użyłem zbyt grubego grochu i petarda w środku nie była na tyle mocna żeby go skutecznie "rozrzucić". Drobny groch bądź popcorn bedą w sam raz . Co do achtungów to zdecydowanie za mocne, użycie ich w pomieszczeniu mogłoby rozerwać bębenki przeciwnika. Ja używałem takich zielonych o grubości może troche więcej niż centymetr.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Sob 8:02, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Heh ujawniły się u mnie wpływy ze strzelca .
W strzelcu używamy nawet największego kalibru (czyli nawet tych największych achtungów) wiele razy mi już taki wyleciał koło głowy . Owszem największe achtungi nie są bezpieczne do takich zabaw ale uwieżcie mi że bębenki wam niewylecą jeżeli tylko jak zobaczycie taki granat lecący w waszą stronę położycie się na ziemi i otwożycie usta . niestety jeszcze nie robiłem prób tak zrobionego granatu ale inne ekipy w polsce wykożystują go z powodzeniem na otwartej przestrzeni . Niewiem natomiast jak to będzie z pomieszczeniami ale napewno ofierze zadzwoni u uszach (w końcu po to są granaty żeby ogłuszyć ) . Postaram się skonstruować taki granat i przeprowadzić próby . Jak tylko to zrobie ujawnię efekty na forum .
Do cyka: petarda ta będzie osłabiona podczas wybuchu ze względu na zamknięcie w innym pojemniku więc już tak niebezpieczna nie będzie
Do kilera: małe petardy może i są dobre do tego celu jak obklei się je niewielką ilością ale tego jeszcze niepróbowałem, tak czy siak masz racje warto spróbować
Macie ten granat jest przystosowany do tego typu zabaw i napewno jest w nim jeszcze więcej materiału wybuchowego :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molibdenik
Nadszyszkownik

Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 2571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 22:26, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ludzie kochani. Pirotechnika jest BE! Przynajmniej dla mnie, ale jak już chcecie się zabawiać takimi rzeczami to mimo wszystko proszę was, o poinformowanie wszystkich uczestników zabawy o ewentualności bliskiego kontaktu z petardą. Zamiast grochu mimo wszystko proponuję kuleczki z tworzywa. Najtańsze ofkoz i najlżejsze naturliś. Zawsze to trochę bardzie pro. Groch to dla mnie jednak jakby nieco wiocha....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Nie 17:43, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko że najpierw ktoś musi kupić tych kulek , które są droższe niż groch .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beryl
Król Julian

Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Nie 18:26, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To jest już problem piromaniaka. Przecież nie będziemy robić zrzutki, bo X chce se zrobic granat. Możemy za to wymagać czym będzie w NAS rzucać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Nie 20:20, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Już znalazłem miejsce gdzie można kupić duże ilości tanich chińskich kulek .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Pon 16:35, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dziś postanowiłem zrobić zapalnik ,który można odpalić bez zapalniczki a jeżeli zawiedzie można odpalić zwykłym ogniem przepis znalałem na necie :
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
Podszyszkownik

Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widawa
|
Wysłany: Pon 19:59, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zapalnik prosty i skuteczny . Robiłem już coś takiego i za każdym razem działało jednak są dwie podstawowe wady 1. NIE NADAJE SIĘ do lasu podczas suszy 2. wrażliwy na zamoknięcie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molibdenik
Nadszyszkownik

Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 2571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:35, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kiler napisał: | 1. NIE NADAJE SIĘ do lasu podczas suszy |
Jeżeli jeszcze ktoś z was myśli że podczas suszy w lesie może się bawić jakąkolwiek pirotechniką, nawet z innymi zapalnikami...TO JEST QWA W WIELKIM BŁĘDZIE!!! Niezależnie jak byście nie odpalali, i czego byście nie odpalali, do lasu lepiej z tym nie wchodźcie w miesiącach od kwietnia do października.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Pon 20:38, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sęk w tym że odpalanie za pomocą zawleczki jest może nieodporne na wilgoć ale słomka jest zabezpieczona przed wilgocią . Gdyby zawleczka nie zadziałała wystarczy przetopić słomkę zapalniczką . Cały czas jestem w trakcie przemyśleń nad skonstruowaniem zapalnika tak aby jak najbardziej odzwierciedlał rzucanie zwykłym granatem łyżeczkowym.
Moli a czy ja coś pisalem o zabawie z tym w lesie? Jak już z pirotechniką to na takiej żwirowni. Ewentualnie budynki ale tu oczywiście do ustalenia .
Ostatnio zmieniony przez sgt. Carlos Hathcock dnia Pon 20:40, 21 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
Podszyszkownik

Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widawa
|
Wysłany: Pon 23:02, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Żeby zrobić taki zapalnik łyżeczkowy to potrzebne są 4 podstawowe elementy: spłonka, iglica, sprężyna no i łyżka oczywiście do tego jeszcze jakaś tulejka (nawet kartonowa) która trzymała by zapalnik w kupie. Iglice to by się jeszcze zrobiło z czegoś innego niż metal ale zostaje jeszcze sprężyna. Jak dla mnie metal fruwający w powietrzu to zbyteczne ryzyko a po za tym za dużo z tym roboty żeby to poskładać do kupy. Myśle, że na nasze strzelanki granaty z zapalnkiem draskowo zapałkowym wystarczą. Mi by się nie chciało spedzić sporo czasu nad robieniem skomplikowanego granatu, lepiej zrobić prostrze a więcej hehe...
Moli oczywiście masz rację w tych miesiącach zero ognia w lesie
Ostatnio zmieniony przez Kiler dnia Pon 23:11, 21 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Pon 23:33, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Surfując po necie natknąłem się jak wykonać zapalnik na wzór MUW .
Dla zielonych w tym temacie oto zapalnik MUW (niestety niewiem która dokładnie z jego wersjii ) :
A taki zapalnik można zrobić w prosty sposób ze ... zwykłego długopisu . Dzięki niemu można by wprowadzić w nasze rozgrywki miny na naciąg . A zamiast materiału wybuchowego używali byśmy saletry z cukrem co było by bezpieczniejsze od ewentualnych wybuchów jedynie troszke by zadymiło a na to myślę że więcej osób by się zgodziło .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiek01
Podszyszkownik

Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:03, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A moze coś takiego? [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Coś przy większych scenarach [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez misiek01 dnia Czw 18:09, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Czw 20:39, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
1 filmik: Sprawdziłem go 3 razy i tak jak myślałem nie da się zrobić kolorowego dymu dodając barwniki spożywcze . Cudów w chemii nie ma , tylko jeden rodzaj barwników zmieniał kolor ale płomienia a nie dymu .
2 filmik: Od robienia lontów odszedłem na samym początku mojej zabawy z pirotechniką , powód: zawodne . Lepsze są stopiny z saletry z cukrem (dobrze zrobione palą się nawet w środowisku beztlenowym )
3 filmik: Właśnie zamierzam stworzyć coś na wzór tego . W necie jest dużo filmików i opisów podobnych lub takich samych zapalników . Niestety do tego celu muszę zrobić kapiszony do których jeszcze niekupiłem odpowiednich związków chemicznych .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cykada
Nadszyszkownik

Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katmandu
|
Wysłany: Czw 20:40, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pogadaj z Pawłem (pt.Paweł), ma spore doświadczenie jeśli idzie o piro. I jeśli idzie o własnoręcznie zrobione kapiszony też
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cykada
Nadszyszkownik

Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katmandu
|
Wysłany: Czw 20:45, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pomijając fakt, że wykonał je zupełnie przez przypadek a o tym że substancja którą zmajstrował działa jak kapiszon dowiedział się dopiero po potraktowaniu jej młotkiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik

Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Czw 20:49, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
YY to może jednak podziękuje. Zamierzam dożyć spokojnej starości ze wszystkimi kończynami .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molibdenik
Nadszyszkownik

Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 2571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 21:18, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
myślał ktoś nad zapalnikiem elektrycznym? niezawodny, szybki i prosty do wykonania. tylko trzeba zainwestować troszkę.
jutro przeprowadzę próby .
Ostatnio zmieniony przez Molibdenik dnia Czw 21:20, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|