|
Pantery
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pysio
Szyszkownik
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: się biorą nooby ?
|
Wysłany: Pon 16:26, 01 Paź 2007 Temat postu: Przydatne ciekawostki |
|
|
Witam - tak jak w temacie. Czyli troszkę survivalu
Słyszałem na obozie militarnym o tzw. ciepłym noclegu
Polega to na tym, że kopiemy dołek głębokości ok 50 cm. a ziemię przesypujemy na 2 dłuższe boki. Dołek jest o wymiarach 2 x 1 x 0.5 (dl. szer. wys.)
Rozpalamy w nim ognisko - drewno rozkładamy równomiernie w dole... Jak już drewno się wypali i zostanie żar - zakopujemy to wszystko ziemią która była po bokach. Potem kładziemy śpiwór i śpimy przez jakaś godzinkę "jak we własnym łóżeczku"
Szczerze mówiąc jeszcze tego nie sprawdzałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiek01
Podszyszkownik
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:43, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A czy my śpimy gdzieś an strzelance??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:02, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie nie, ale nigdy nie wiadomo, gdzie Ci przyjdzie spać i w jakich warunkach, a taka wiedza może się przydać. Ja osobiście wypróbuję przy najbliższej okazji (chociaż mi nie jest nihdy zimno na jakimkolwiek obozie, bo zawsze ktoś mnie grzeje ;p).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Pon 17:10, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No coż Dawid muszę powiedzieć że po 2 dniach biwaku zrobiłem na o milu coś podobnego. Mianowicie po jakiś 40 godzinach ciągłego palenia ognia zebraliśmy żar i wsypaliśmy do dołu 1 m x 0,5 m (był głęboki na jakieś 40- 50 cm ) . Na początku przysypaliśmy zbyt wielką warstwą ale w końcu ograniczyliśmy się do 5 cm ziemi . Dół dawał ciepło przez jakieś 3-4 godziny ale potem już niestety nie dopiero po rozkopaniu i ponownym wymieszaniu popiołu w środku znów był ciepły. Niestety jako osoba która testowała ten sposób muszę stwierdzić że nic niezastępuje tak dobrze zwykłego ogniska przy którym ostatecznie spałem . Drogi miśku widzę że jeszcze niezdążyłeś się zorientować że to forum nietylko jest poświęcone strzelankom i ASG w ogólnym znaczeniu. Jestem jednym z dość niewielkiej grupy osób zainteresowanej survivalem typowo militarnym i chciałbym powiedzieć że to również ciekawa forma spędzania wolnego czasu , zależy tylko co kogo kręci .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pysio
Szyszkownik
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: się biorą nooby ?
|
Wysłany: Pon 17:50, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Typy ognisk
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Dzięki ustawieniu 2. większych, możliwie jak najświeższych bali, koło siebie - ognisko będzie się palić dłużej. Owe bale maja za zadanie chronić ogień przed wiatrem. Jednocześnie na balach można ustawić jakiś garnek aby np. podgrzać wodę na herbatę. (Sposób sprawdzony - polecam)
Autor tekstu mówi aby postawić na środku kołek - ja czegoś takiego nie stosuję. Oczywiście jest to jedno z najpopularniejszych typów ognisk. Zużywa wiele "paliwa", ale również daje dużo ciepła i światła. Można na nim pogrzać jedzenie, ustawiając w pobliżu mokre ubrania - możemy je szybko wysuszyć.
Ustawiamy bale w kształcie "słońca" i co jakiś czas dosuwamy bale w stronę centrum ogniska. To ognisko ma swój plus gdy nie mamy siły, lub po prostu w pobliżu nie mam zbyt wiele chrustu. Mianowicie dane ognisko pali się powoli - zużywając minimalne ilości drewna.
Podobno jedno z najpopularniejszych ognisk w harcerstwie. Nie wiem - nie nalezę do ZHP ani niczego takiego. Fakt jest faktem, że owe ognisko szybko się zapala dając dużo ciepła. Służy głównie do zapalenia głównego ogniska. Można na nim podgrzać coś, ugotować. Acha - ustawiamy gałązki w taki sposób- 2 równolegle do siebie a następna para na nich - równolegle do siebie ale prostopadle do tych niżej..
Ustawiamy to w dany sposób - na dole największe kłody i im wyżej tym cieńsze. Między dolnymi kłodami musi być przerwa tak aby było miejsce dla ognia. Dane ognisko pali się b. długo i starcza na długi czas.
Jeżeli coś pominąłem - istotnego - proszę dopowiedzieć ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beryl
Król Julian
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pon 17:58, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tylko pragnę zauważyć, że po wykopaniu półmetrowego dołu metr na dwa każdy będzie tak zgrzany i zmęczony, że zaśnie bez najmniejszych problemów i będzie go gorączka trzymać całą noc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Pon 18:01, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Heh tak Beryl pod warunkiem że w nocy nie ma poniżej 15 stopni . Co do tych ognisk to teoria i tak zawsze w praniu inaczej wszystkim wychodzi .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cykada
Nadszyszkownik
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katmandu
|
Wysłany: Pon 18:09, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Co nie zmienia faktu, że studnia i stos są stosowane najczęściej i jeśli chcemy mieć poprostu ognisko to najlepiej się do tego nadają. Studnie faktycznie bardzo łatwo rozpalić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiek01
Podszyszkownik
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:40, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam wole ciepełko domowego grzejnika ALbo przytulić się do jakiejś fajnej dziewczyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Pon 19:35, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A jak by nie było ani jednego i drugiego i byłbyś w sytuacjii w jakiej jest koleś w programie na discovery sirvivorman ( wedłóg mnie bardzo mądry koleś , i zawsze lubię oglądać program z jego udziałem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiek01
Podszyszkownik
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:04, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm nie ma takiej opcji chyba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gagarin
Nadszyszkownik
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pon 21:09, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
tylko alkoholu nie pijcie żeby sie rozgrzać! może jeszcze nie kazdy wie ale to jest najgorszy sposób i do tego nieskuteczny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molibdenik
Nadszyszkownik
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 2571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 23:49, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Skutecznie cholerny Gagusiu ale na pół godziny. Później zaczynają się problemy, zresztą problemy zaczynają się zawsze jak zaczyna brakować wódy .
Program o którym tu wspomniano zdarzyło mi się oglądać i stwierdzam że pomimo całego ogromu mądrości jaka emanuje z tego podziwianego tutaj pana robi on z siebie debila. Program jest strasznie komercyjny i gdyby nie niemiłosiernie piękne krajobrazy jakie można tam oglądać rzekł bym że kręcono go w studiu TVP1 . Ogólnie nie polecam. Całość jak dla mnie strasznie sztuczna i wręcz reżyserowana, choć nie zmienia to faktu że można z niego wyciągnąć ogrom ciekawych informacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Wto 0:05, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie moli te krajobrazy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pysio
Szyszkownik
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: się biorą nooby ?
|
Wysłany: Wto 19:07, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Trochę z innej beczki:
Co mam zrobić jak utopię telefon ?
1. Wyłączasz go i w żadnym wypadku nie włączasz.
2. Wyciągasz baterię i inne elementy takie jak słuchawki itp.
3. Do pojemniczka (nie za dużego - tak aby wszedł cały telefon) wlewasz spirytus
4. Do pojemnika ze spirytusem wkładasz telefon
5. Po jakieś 3h wyciągasz telefon
6. Czekasz godzinę aby telefon wysechł ze spirytusu
7. Cieszysz się, że nadal masz telefon
W żadnym wypadku nie susz telefonu suszarką ani niczym innym.
Nie włączaj telefonu zaraz po namoknięciu
P.S. Miałem już taką sytuacje i zadziałało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Wto 19:14, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wystarczy tylko odłożyć telefon na jakieś 2-3 dni z wyjętą baterią i git .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pysio
Szyszkownik
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: się biorą nooby ?
|
Wysłany: Wto 19:18, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie koniecznie... woda która znajduje się na przewodach b. szybko koroduje.. i potem dzieją sie takie a takie procesy i telefon może wystawić tylko na aukcji jako "uszkodzony"
Ne bój się robiłem tka jak napisałeś i telefon spoczął na zawsze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molibdenik
Nadszyszkownik
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 2571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 19:23, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie. Odłożenie telefonu na 2-3 dni nie załatwia wcale sprawy, bo woda która dostała się do wnętrza naszego cacuszka zanim wyparuje utlenia wszystkie metale z jakimi ma styczność, zwłaszcza cynę. Zalanie telefonu spirytusem jest kosztownym zabiegiem ale skutecznym. Spirytus (jeśli nie rozpuści na obudowy) wyprze wodę z aparatu, by sam później odparować nie pozostawiając żadnych śladów, W ten oto sposób telefon nie zaśniedziej i nie zardzewieją, a warto pamiętać że oba te procesy maja wpływ na poprawną prace komóry. Miałem oczywiście wypadek z serii TELEFON ZA BURTĄ i popełniłem ten błąd że telefon rozebrałem wytarłem do sucha i wysuszyłem suszarką. Oczywiście telefon działał bez zarzutu. Przez kolejnych 6 miesięcy. Później umarł. Sekcja zwłok wykazała grube pokłady śniedzi i rdzy w okolicach procesora. Pacjent miał zwyczajnie zawał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sgt. Carlos Hathcock
Szyszkownik
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą pysie? :D
|
Wysłany: Wto 19:25, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
To masz talent bo ja tak radziłem już 4 osobom z czego jednej telefon od tamtego feralnego dnia dziala do dzisiaj (już jakieś 1.5 roku temu) . I napewno nieśmierdzi spirytusem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pysio
Szyszkownik
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: się biorą nooby ?
|
Wysłany: Wto 19:56, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kuba.. przecież spirytus po jakiś 2-3 dnia nie pozostawia już zapachu ... Ja tak zrobiłem i nic nie śmierdzi - obudowa jest taka jak była i szystko super ekstra działa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molibdenik
Nadszyszkownik
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 2571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 22:02, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dziady. Skupcie się uważnie na tym co napisze bo nie chcę się więcej w tej gestii powtarzać.
SPIRYTUS NIE ŚMIERDZI!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kat
Kobiałka
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wieluń/łódź
|
Wysłany: Śro 16:18, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Molibdenik napisał: | Miałem oczywiście wypadek z serii TELEFON ZA BURTĄ i popełniłem ten błąd że telefon rozebrałem wytarłem do sucha i wysuszyłem suszarką. Oczywiście telefon działał bez zarzutu. Przez kolejnych 6 miesięcy. Później umarł. Sekcja zwłok wykazała grube pokłady śniedzi i rdzy w okolicach procesora. Pacjent miał zwyczajnie zawał. | cudowny dar powieściopisarski (sorry za pisanie nie na temat )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molibdenik
Nadszyszkownik
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 2571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 16:29, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Czy pani K. mógłaby rozwinąć swoją wypowiedź?
Ostatnio zmieniony przez Molibdenik dnia Śro 16:56, 03 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cykada
Nadszyszkownik
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katmandu
|
Wysłany: Śro 16:30, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jaki Pan, dziumdziole jeden?! Kat to dziewczyna, Kasia!
A co ja napisałem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kat
Kobiałka
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wieluń/łódź
|
Wysłany: Śro 18:08, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy wystarczy takie rozwinięcie, ale..
niezmiernie podoba mi sie użycie wobec rzeczy martwej jaką jest telefon sformułowań: "Później umarł. Sekcja zwłok wykazała grube pokłady śniedzi i rdzy w okolicach procesora. Pacjent miał zwyczajnie zawał." bardzo fajnie, plastycznie napisane nigdy bym takiej metafory nie trzasnęła
ps. cyku.. a okularków nie trzeba?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|