Pantery

Gość

Witam.

Ostatnio spotkała mnie sytuacja gdzie widziałem na mieście gościa, paradującego dosłownie na pełnym lajcie z repliką i w mundurze ACU.
Podjechałem do niego i zwróciłem uwagę zaczynając dialog. Dodam, że osobnik był ode mnie starszy o 5 lat. Jeszcze był podjarany tym, że jacym tam ochroniarze go opierdzielili, no i tym, że policja ani straż miejska nie zwróciła na niego uwagi. Gość powiedział, że tylko był na "sesji zdjęciowej". Szczęściem było to, że miał odpustową eMkę, a nie czegoś przypominającego kałszka (na co społeczeństwo w Polsce jest uczulone). Po rozmowie stwierdziłem, że typ mnie olał, więc po jakimś niedługim czasie napisałem do niego na facebooku (udało mi się go przypadkowo zidentyfikować).
Konwersując z nim na internecie, gościu zgrywał pewnego siebie mądrusia, który rozumy wszystkie pozjadał. Stwierdził, że można chodzi z imitacją/kopią broni na wierzchu i żadne prawo w Polsce tego nie zabrania. Ma gdzieś to, że środkowisko ASG może przez to ucierpieć i nie musi przestrzegać "prawa asg".

Mam do Was pytanie. Co byście zrobili z takim delikwentem? Z tego co rozumiałem, zapewne nie raz jeszcze wyskoczy z repliką na miasto. Teraz czytam i szukam, ale nic nie widze, na temat "zakazu noszenia repliki na wierzchu", ani nawet broni palnej. Tylko umundurowania i oznaczeń WP.

Pozdrawiam Miszcz

Beryl

Opublikowałbym na forum jego dane - po pierwsze primo żeby ostrzec innych przed matołem, po drugie primo - może ktoś go zna lepiej i będzie umiał przemówić mu do rozumu.

Cykada

1) Nie publikuj jego danych bez jego zgody, bo to jeszcze on może Cię za to ścignąć. Wrzuć link do profilu na fejsie, wystarczy.
2) Paragrafy są, także koleś jest w błędzie Smile

.
3) Następnym razem dzwoń na policję ze zgłoszeniem w stylu "o mój boże, jakiś wariat biega z bronią po mieście, przyjeżdżajcie szybko!". Myślę, że gdy prewencja pomoże mu przytulić chodnik to facet szybko zmieni swoje nastawienie.
Generalnie to jakiś idiota i tyle.

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Beryl