Pantery

gagarin

Mam pytanie głównie do Pawła i Cyka, oraz innych osób które rozbierają (rozbierały) swoje Repliki i ich gearboxy. Czym wysmarować wnętrze gearboxa? Czy poza zębatkami, tłokiem upaprać tez porządnie sprężynę? ;] O smarowaniu lufy i kulek już było, wniosek: żadna rewelacja, wszystko łatwiej łapie brud, gumka hop up może nie kręcić kulek... a jak to się będzie miało do gearboxa? Co wybrać? Smar silikonowy sprzedawany w sklepach ASG Wink

czy coś konkretnego jak tawot, smar grafitowy? O_o wybór smarów jest szeroki. Czego szukam? Czegoś co wejdzie wszędzie (będzie siedziało w zębatkach i jeśli będą to łożyskach), przyklei się (no tu chyba nie ma takiej opcji jak z kulkami/lufą/magiem że dostanie się nam np. piach) i może sprawi że cały mechanizm będzie pracował "lżej" i ciszej...

Cykada

W Gb sprawa jest prosta- wybierasz smar, który ma odpowiednią gęstość. Inaczej po prostu rozbryzga się po wnętrzu, zamiast trzymać się zębów. Ja osobiście używam tawotu(no, czy czegoś w podobie, mam tego w piwnicy wielki słój) i nie narzekam. Co do smaru grafitowego- faktycznie wytłumia drgania sprężyny. Zdecydowanie nie polecam tych olejków silikonowych, są zdecydowanie za rzadkie. Suwadełko możesz sobie nimi posmarować Smile

Kajor

Ja używam czegoś co zwie się "Smar Uniwersalny" w takim szarym dozowniczku. Kosztuje chyba 8 pln w Praktikerze a w castoramach itp pewnie jeszcze mniej. Dobrze smaruje, nie klei się i ogólnie jest ok.