Pantery

sgt. Carlos Hathcock

Po wczorajszej krótkiej rozmowie z Berylem na temat malowania broni i podrzucenia mi pomysłu o doczepieniu do niego kilku szmatek zamiast malowania go postanowiłem późnym wieczorem a właściwie w nocy zrobić to . Niestety już widzę że niejest to dobry pomysł bo nawet mocne przywiązanie nic nie dało a całość się na karabinie trochę przesuwa . Jeżeli już przyczepiać szmatki na karabinie to proponuję zrobić coś w rodzaju pokrowca i do niego poprzyszywać owe szmatki .

Beryl

Nie jest źle. Żeby się nie suwało trzeba by jakoś wzdłużnie to zamocować, tylko na tych replikach nie ma do czego, łoże jest gładziutkie. Chyba, żeby jakiś otwór w nim zrobić i np śrubkę wkręcić Smile

gagarin

mi sie podoba.

Cykada

Carlos, tak troszke OT, ale czy nie myślałeś nad wykorzystaniem rafii do kamuflażu? Moim zdaniem jest do tego celu wręcz wymarzona, odpowiednio spreparowana daje naprawde świetne rezultaty.
A co do obwieszania broni- moim zdaniem dużo lepszy efekt daje jednak malowanie, dobrze wykonane bardzo ładnie rozmywa sylwetkę broni.
Szmatki moim zdaniem za bardzo przeszkadzają w operowaniu "narzędziem", zaczepiają się, zsuwają.

sgt. Carlos Hathcock

No cóż dziś przetestowałem to w terenie i tak jak wprowadzilem poprawki to nieprzeszkadza w operowaniu bronią , jeden warynek : gdy gra się jak snajper a nie szturmowiec . Całość jest tak przymocowana do broni że napewno nic nie odpadnie , więc niezostawimy po sobie śladów dzialalności Wink

. Nadal uważam że zrobienie czegoś w rodzaju pokrowca maskuującego było by idealną rzeczą . Przykład :

Cyku niestety niemogę się z tobą zgodzić co do tego że samo malowanie dobrze rozmywa sylwetke . W pewnym senscie z tym rozmywaniem sylwetki jest jak z mundurem na człowieku który ma pełnić taką samą role (i tak gdziekolwiek gdziałaliśmy na strzelankach to przeciwnik mógł być tylko trudniej zauważalny ale wzór kamuflażu nierozmywał jego sylwetki), ale wiemy że lepiej do tego nadaje się strój typu ghillie . Tutaj też pokaże ci przykład o ile przywiązanie szmatek i innych bajerów daje lepszy efekt (nietwierdzę tutaj że malowanie nic nie daje ale przywiązane bajery dają lepszy efekt ).

To jest pomalowany karabin :

To jest zamaskowany karabin :

Wydaje mi się że komentaż jest zbędny . Tak jak wspomniałem wcześniej zależy jak osoba będzie grać z karabinem . Czy będzie biegać i szybko się przemieszczać czy też powoli skradać . Do tego drugiego karabin zamaskowany jak mój nadaje się idealnie .

Pysio

Gorzej jak ktoś nadepnie na taką osobę l ub nasika Very Happy

Kurcze.. zajebisty jest ten kamuflaż Smile

Z tymi farbami to się zgodzę - lecz wg. mnie najlepszym efektem byłoby połączenie farby z tym maskowaniem naturalnym , lub za pomocą szmatek Smile

Beryl

Jak dokładnie zamaskujesz szmatkami/zieleniną to farby pod spodem nie będzie i tak widać.

Molibdenik

Tak naprawdę to Pysio ma trochę racji.
Nie ma sensu maskować całego karabinu.
Śmiało można pomalować cały korpus, a zamaskować tylko lufę.
Tak by wisiało z niej to i owo, ale nie zbyt wiele tego oczywiście.
Zauważcie że karabiny nie chodzą same po lesie.
Zazwyczaj razem z nimi idzie strzelec.
Najbardziej więc przy broni rzuca się w oczy ta pieprzona pozioma gałąź, którą stanowi lufa.
Reszta sprzętu jest raczej w obrysie sylwetki strzelca, wystarczy więc ja dobrze pomalować.

Tak to wygląda z mojej strony, ale nie mówię tu o skradających się snajperach, bo w ich przypadku to zupełnie inna historia.

sgt. Carlos Hathcock

No właśnie Moli a mi o to chodzi Wink

. Wczoraj stwierdziłem że abym był trudniejszy do zauważenia powinieniem mieć zamaskowane barki , głowe i karabin aż do spustu . Co do maskowania karabinu to z lunetą też przydało by się zrobić cokolwiek bo poziome czarne patyki o długości i kształcie zbliżonym do lunety raczej w przyrodzie niewystępują Wink

.

Cykada

gagarin

Komentarz jest niezbedny. moze na zielonym tle, w lesie wyglądał by lepiej ten pomalowany karabin ale i tak rzuca sie w oczy. karabin na którym są lalki, szmatki rozmywa sie i przestaje przypominać karabin ale jakis kij co se naturalnie leży na ziemi.
nie wiem czy taki efekt da sie uzyskać samym malowaniem.

sgt. Carlos Hathcock

Da się uzyskać tylko że niestety wymaga to dużej wprawy i dobrego oka oraz pamięci . Pozatym malowanie pasowało by do określonego terenu a my na ogół gramy w różnych miejcach , dlatego szmatki które w każdej chwili mozna opryskać/ przefarbować/skonfigurować od nowa są lepsze . Zgadzam się jak najbardzie z twierdzeniem że najlepszy efekt daje jednoczesne malowanie i zamaskowanie (ale tak by nieprzeszkadzało w operowaniu).

Beryl

eksperyment z siatką maskującą cześć pierwsza.

bipodu raczej owijac nie będę, pomaluję za to w barwy bardziej zbliżone do siatki. Samą siatkę na lufe trzeba będzie ciut poluzować, bo nadal wygląda zbyt lufowato. I nie mam koncepcji na spód broni, jak ją owinąć, żeby mieć dostęp do magazynka. Chcę uniknąć cięcia siatki Smile

Molibdenik

Bez cięcia się nie da. Przynajmniej nie w sposób mający jakikolwiek sens. W przerwie świątecznej pobawię się moim sprzętem i taką właśnie siatką jak Berylowa (kupiona w tym samym czasie Very Happy

). Pożywiom, uwidim.

Beryl

ano raczej się nie da. Bajer z siatką jest taki, że trzeba ją zamocować raz a dobrze, bo jak się już ją potnie, popitoli i zdejmie może być cholerny problem z ponownym jej dopasowaniem. Aha, na razie do zamocowania siatki użyłem czarnej taśmy izolacyjnej... i nie jest źle Very Happy

Molibdenik

Cóż są święta więc zaczynam się bawić w pana maskującego. Narazie zrobiłem pokrowiec na lufę i pokrywę lufy. Oto efekty.

I w większej rozdziałce dla bardzo ciekawskich....

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz myślę nad pocięciem siatki w paski które będą zwisać tu i ówdzie.

Cykada

W sumie to jedyne maskowanie jakie zda egzamin to biało brązowe. Sam chyba sobie takie walnę na sobote dla siebie i dla AK Smile

Molibdenik

Taaaa no zielonego teraz w naturze jak na lekarstwo, ale jak dopracuję to co zacząłem robić, wykonanie następnego to będzie kwestia jednego dnia, więc zmiana barw jest jak najbardziej możliwa, tylko po jaką cholerę jak mundur mam w woodlandzie Wink

To co jeszcze udało mi się zrobić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dalsze prace dopiero kiedy założę lunetę (kolimator). Piszta co sądzita, tylko delikatnie bo się moja dusza twórcy może obrazić Very Happy

Cykada

Pięknie, cudownie, wręcz zjawiskowo wygląda kieszeń nabojowa na kolbie!

PS: Fajny telefon Wink

Beryl

fajny telefon Razz

ps. pociski na kolbie fajne, ale przerób to tak,żeby magazynek upchnąć, bo pociski owszem ładne, ale na uj?

Molibdenik

Po uj to krasnal w wodzie stoi.
Pociski są na kolbie tylko po to żeby tam właśnie były. I bez głupich pytań proszę. Mała poprawka do tekstu w poprzednim poście. Jednak nie luneta, ale kolimator będzie zamontowany na mojej replice.

Drastiq

całkiem fajne ...=) fajny telefon, fajny karabin, fajne naboje ,pokój tez masz fajny ^^

misiek01

Teraz na strzelankach chcę Ciebie tylko w mojej drużynie, przeciwko będzie Cie ciężk znaleśc =. Wez mi podaj co za gierki masz na tych płytkach, albo filmy czy co ty tamtrzynasz Razz

Molibdenik

wisnia

czy swoją emke perobiles na ten gustowny telefon czy tak wspaniale zamaskoweales ze go nie widać Razz

, a tak serio to to calkiem niezle wygląda tylko coś mi sie zdaję ze te paski które trzymają maboje na tej bace pownly być troch weższe aby latwiej sie nabój wyciagalo ale to takie moje spoztrzeżenie, a tak po za tematem na sobote móglbyś mi nagarć filmy snajper i demowny wojny według goji płytki ci oddam