Pantery

wisnia

apropos terenów leśnych to moj dziadkowie mają las troche zapuszconego starszego lasu, troche gęstego młodnika teren ma jakieś 9 hektarów lasu są 6, od asfaltu jakieś 0,5 kilometra, do njablirzych zabudować tzn murowana stodoła jakieś 50 metrów,mozna jeszcze pogadac z właśicielami somsiednich działem to teren do działani sie powiekszy albo nawet bez pytani bo w w lesie na przeciwko żadko widac właśiciela, teren jakieś 10 kilometrów od zduni w kierunku na Widawe.
pozwolenie na zabawe na tym terenie bez przeszkud

Molibdenik

W sensie gdzie ten lasek jest?

gagarin

juz mi się podoba Razz

misiek01

Wiśnia bardzo fajne miejsce Smile

Fajna miejscówka by mogła być na strońsku, bunkry i wogóle ale te puste obszary :/

Molibdenik

Strońsko odpada. Jeśli to o czym piszesz jest tam gdzie myślę że jest to to jest za blisko zabudowań i parku.

misiek01

Kiedyś widziałem pare bunkrów troszke dalej od zabudowań najgorsze są wąłsnie te otwarte tereny

sgt. Carlos Hathcock

No już widzę że nam się nowe miejscowki szykują bardzo dobrze tylko szkoda że tak daleko Sad

.

wisnia

przed zapolicami najblisza wichura nazywa sie Huby Beleńskie,do strońska jest jeszcze jakieś 5 km

sgt. Carlos Hathcock

Ok nowość . Na spotkaniach w strzelcu poznałem kolesia który strzela sie ze swoim kumplem (jakimiś plujkami , w każdym razie zainteresowany jest kontaktem z nami Smile

) . Ale najważniejsze jest to iż koleś mieszka podobno 2 przecznice od starej hurtowni kosmetyków w okolicach Lublika Very Happy

. W środę widze się z nim i pogadam dokładniej i tu też moje pytanie czy nadal ewentualnie jesteście zainteresowani tym budynkiem ? Jeśli tak to przy najbliższej okazjii wsiadam w tabor komunikacjii , jadę do niego i przyjżę się temu miejscu dokładniej oraz spróbóję się czegoś o nim dowiedzieć .

gagarin

zainteresowani? no jasne! jakies foty, czy daleko od ludzi i czy ktos sie tam pokazuje.

Pysio

Foty wrzucę jak do Przemka wpadnę - chyba że ktoś mi bluetootha pożyczy Smile

Molibdenik

Jak budynek wygląda to wiemy bo był już temat poruszany, z tego co pamiętam kwestia była w kontakcie z właścicielem. Dawid coś się zmieniło, czy nadal jesteś zbyt nieletni?

Pysio

Niestety - jestem nie letni ale za 26 dni będę o jeden rok bliżej pełnoletności Smile

Jak znajdę chwilę - której nie mam zbyt wiele w tygodniu to skoczę do UM i się podpytam co i jak Smile

gagarin

Rojas

No i koniec marzeń odnośnie fabryki kosmetyków. Nawiązałem kontakt z farbiarzami ale Panowie nie chcieli mi nic powiedzieć i wmawiali mi, że na 100% jestem nie pełnoletni (jednym słowem lekko mnie wkurwili). Więc musiałem zagadać do starych znajomych z BAT. Dowiedziałem się, że nie da się tam strzelać bo właściciel sobie tego nie życzy. Podobno jak BAT się strzelał to smerfy przyjechały i ich wygonili.

Pysio

Podobno to jets komornika, A jakby mu za to zapłacić ?
Mój wujek mówił, że jest taka opcja. Tylko trzeba wziąć namiary na tego gościa. BAT pewnie chciał aby to wszystko było za friko. ;]

P.S. Rojas ciebie też się pytali czy jesteś pełnoletni Very Happy

Sorry , że to powiem ale co za cepy z nich są ...

Rojas

BAT mówił, że właściciel się zmienił.

Pysio

BAT se może mówić - trzeba to sprawdzić samemu Smile

Kiler

Znam 2 fajne miejscówki.
1. polskie bunkry z 1939r w okolicy Grabna jakies 6-7km od widawy w strone łasku. bynkry są w lesie daleko od zabudowań widać jeszcze wyraźne ślady po okopach a teran nie jest całkowicie płaski.

2. stary PGR w ligocie o którym już pisałem. sporo opuszczonych zabudowań i bardzo duża przestrzeń Kawiks zajmuje malutką część terenu. W wolnym czasie przejde się do gminy i dowiem jak wygląda sprawa z włascicielem i czy można się spokojnie strzelać.

gagarin

MCR

27-28 km. Niedawno jechałem z Widawy autobusem to wiem Wink

.

Kiler

link do strony z fotkami bunkrów i mapa. [link widoczny dla zalogowanych]
Bunkier 1a odpasa bo ktos zrobil z niego smietnik
bunkier 1 ma czesciowo zamurowane i zasypane wejscie ale da sie przecisnac ewentualnie odkopac i rozwali cieniutka scianke z cegiel tylko ze jest za lisko domow
a reszta jest wporzadku (o tej porze roku w 3 może być wody po kostki)
i to by było na tyle o tym co by przeszkadzalo.

Molibdenik

Jeśli idzie o bunkry to półtora roku temu próbowaliśmy sie tam postrzelać z człowiekiem żabą i niestety miejscówka jest kwaśnawa. Wokół schronu, jak to wokół schronu teren nie jest szczególnie pofałdowany, a nawet zwyczajnie otwarty (mimo iż bunkry są w lesie to nie ma tam tak zwanego runa) do samego schronu się nie wejdzie bo, jesienią i wiosną jest pełen wody, a latem jest pełen robactwa różnej maści, nie wiem jak zimą, może wode wówczas skuwa lód i można by coś zrobić. Mnie się to średnio uśmiecha. dojazd do samych bunkrów też raczej kiepski bo drogi piaskowe dla mojego mondeo w niektórych miejscach zbyt grząskie. Jednym słowem nie polecam.

Co do PGR-u to jeśli wszędobylski smród przeminął (część wykupiłam masarnia/ubojnia) to jestem jak najbardziej za. Killer walnij się rzeczywiście do gminy i pogadaj. Byłaby niezła miejscówka na zimę. Jest jednak jedno zasadnicze ale. Tubylcy. Gwarantuje wam, że jeśli nas zobaczą na miejscu to albo wezwą policję, albo sami przyjdą sprawdzić co się dzieje (uzbrojeni w sztachety i inne przedmioty codziennego użytku Very Happy

). To poprostu XIX wieczna wieś, w której każda forma inności to przejaw wpływu szatana. Wierzcie mi mieszkałem niedaleko kiedyś.

sgt. Carlos Hathcock

Nawet fajny pomysł z tymi schronami ale tak jak napisał Moli to raczej odpada Sad

.

Kiler

Moli z tego co pisałeś o tych schronach domyślam się że próbowaliście strzelać się na schronie nr3 (numeracja ze strony którą podałem) rzeczywisćie ten się nie nadaje bo woda po kostki itd, ale schron nr 4 nadaje się jest w nim sucho a teren wokół mocno pofałdowany tzn. dość spore wzniesienie kilka mniejszych sporo kszaków jałowców itd. Byłem we wszystkich schronach w tamtej okolicy. A do gminy pójde najszybciej w przyszłym tygodniu w sobote, co do problemów z policją można uprzedzić panów na posterunku w widawie o ewentualnej imprezie i nie powinno być problemu, a co do tubylców to myśle że jak zobaczą grupe ludzi ubranych w mundury i biegających z kałąchami itd to nie odważą sie podejść ze sztachetami tylko zadzwonią na policję a tam im wyjaśnią że nie ma się czego bać. Można też oznaczyć teren i w najbardziej widocznych miejscah rozwiesić jakieś "tabliczki".