Pantery

gagarin

a co z czarnej wykorzystamy? poruszanie sie w korytarzach, schody, wchodzenie do pomieszczeń.. o to chodzi? czytalem troszkę o tym, trenowałem wchodzenie do pomieszczeń i fajnie by było to przerobić Very Happy

i nie wiem jak z tymi pomieszczeniami bo to co widziałem to można by usprawnić Razz

Pysio

gagarin

hm... zastosuje sie zastosuje... nie wiem jak inni ale trzeba być opanowanym itp. raz tak było na strzelnicy miałem byc w teamie z Radkiem i kimś jeszcze, jak tylko zaczęło się piekło to zostawiłem Radka a sam zwiałem. następnym razem było trochę lepiej jak sie ekipa gdzieś schowała to z Molim i Berylem sie dogadaliśmy i szliśmy w jako takim szyku Very Happy

Pysio

Ja np. stosuje kilka "tricków" które usłyszałem od DW i im za to na prawdę dziękuję. Np. to aby nie siedzieć w miejscu jak cię ktoś atakuje, tylko zmienić pozycję, uciec gdzieś.
Szyki były też na strzelankach zanim Kuba, dołączyłeś do nas....
Myślę, że mimo wszystko przydałyby się takie treningi. Chociażby dla własnej satysfakcji. Dla realizmu tej gry.
Robimy coś 3.11 ?

Beryl

Wbrew pozorom w lesie ciut taktyki się przydaje, np taktyka chodzenia na zmianę tak, że ostatni wysuwa się na czoło. Dawid powinien pamiętać jak z człowiekiem żabą i molim go podchodziliśmy na Ostrowie.

3.11 jeśli chodzi o szkolenie to ja bardzo chętnie coś z pierwszej pomocy łyknę.

Pysio

Szczerze mówiąc te pierwiastki / ułamki/ kawałki / atomy wiedzy jaką użyjemy w prawdziwym scenariuszu mogą się przydać . Oczywistym jest fakt, iż nie wykorzystamy w terenie w 100% wcześniej nam przekazanej wiedzy. Ale z czasem te ułamki i atomy zamienią się w liczby całkowite i cząsteczki Very Happy

Molibdenik

Post w twoim stylu Dawid. Można jaśniej?

sgt. Carlos Hathcock

No coż jeżeli grupa broniąca się w budynku ma troszeczkę oleju w głowie to czasami bez grupowego i zgranego czyszczenia jest praktycznie niemożliwe oczyszczenie budynku Smile

. Mówię to opierając na własnych doświadczeniach a co do zieonej to pogadamy na strzelance .

Kiler

Ja w całości popieram pomysł z pierwszą pomocą. I z dego co czytałem jest pare osób które mają jakąś wiedzę na ten temat. A po co tu jakieś uprawnienia instruktorskie przecież nie chodzi o wydawanie certyfikatów czy coś w tym stylu tylko o to żeby każdy wiedział jak się zachować w sytuacji gdy nie daj boże komuś coś się stanie. Jak coś to też chętnie się podzielę swoją wiedzą którą nabyłem w PCK i jak na razie na studiach. A co do pomieszczeń potrzebnych do trenowania CQB to znam pewne miejsce. Stary PGR w Ligocie, człowiek żaba powinien znać to miejsce bo to bardzo blisko niego. pozdro[/list]

Gość

Samarytanka, super Very Happy

Przypomne sobie i utrwalę materiał przed egzaminem Very Happy

Molibdenik

Kiler nie wiesz co tam robi KAWIKS i skąd tak wielki tam smród? (w ligocie)

Te pomieszczenia raczej odpadają.

sgt. Carlos Hathcock

Ok pytanko bo to temat apropos treningów . Czy 3 robimy coś w fabryce ?

Pysio

Ja jestem za... Ale proponuje jednak wpaść 2 godz. wcześniej bo i tak tą godz. to my się zawsze przygotowywujemy...
Tylko pytanie - czy z 1 pomocy czy z czarnej taktyki ? Ja proponuję czarna - bo czarnej jednak nie mamy na tyle często aby się czegoś nauczyć. Tylko tym razem zbierzmy się do kupy i zróbmy coś - nie tak jak ostatnio na żwirowni ;]

sgt. Carlos Hathcock

No to kto wpadnie to wpadnie Smile

. Ja będe napewno .

Molibdenik

Proponuję odpuścić trening. Pierwszy raz będziemy na tej miejscówce i jeszcze spotykamy się z innym teamem.

Pysio

Więc ich też zaprosimy Wink

Pogadam jeszcze z nimi co i jak Smile

Kat

moli jeśli chodzi o kawiks no to tam jest ubojnia ale tylko w tej części pegeerów bliżej zduńskiej. dalej pierwsze pegeery od strony widawy stoją puste. tylko nie wiem jak one wyglądają pod względem technicznym. mieliśmy kiedyś tam z adasiem jechać zobaczyć ale jakoś nigdy nie mamy czasu Embarassed

Cykada

Panowie i Panie, a więc co z tą samarytanką? Bo jesli chcecie by była 3 listopada to jednak muszę się troszke przygotować, więc chciałbym wiedzieć wczesniej Smile

Pysio

Mnie jednak niestety nie będzie z przyczyn przypadkowych Smile

Gość

Ja jestem za samarytanką, chociażby po strzelance.

gagarin

jeśli to tylko nie skróci nam strzelanki to ja sie ostatecznie moge zgodzić Very Happy

Cykada

Dzięki Ci łaskawco ;P;P;P
Wszystko zależy od was, nie narzucam się. Ale prawda jest taka, że w grę wchodzi tylko czas strzelanki bo inaczej musiałbym prosić Moliego zeby przybył swym rumakiem wcześniej, a to wiąże się z jego wcześniejszą pobudką, pośpiechem.
Nie wspominając o tych 3 osobach które również narażone byłby na wcześniejszą pobudkę, niewyspanie. Ogólnie szkoda zachodu;)

Gość

Jakie szkoda zachodu? Jestem w stanie wstać nawet o 5, jeżeli miałaby sie odbyć. A chłopcy na pewno się zgodzą, prawda? ( W tym momencie robię błagalne oczka jak Kot w butach ze Shreka)

gagarin

ale ten Kot był nie za miły i lizał się po jajach... mnie to nie przekonuje, ale jeśli większość sie zgodzi no to ok.

sgt. Carlos Hathcock

Każda minuta na przerwach może być wykorzystana samarytanke . Smile